Tędy można dojść na bagna

Idę więc na bagna rozgladając się za różnymi rzeczami

Po drodze zauwarzasz wilka, jest na szczęście dość daleko i cię nie widzi.

Staram się go ominąć szerokim łukiem

W myślach(co tutaj robi wilk myślałem że to teren z słabszymi potworami)

Idę dalej

Wyjaśniasz sobie szybko że pewnie jakiś pojedynczy osobnik.
Kidy starasz sie go ominąć zauwarzasz ze wilk zaczął dziwnie sie zachowywać. Może cię zauważył? a może nie?

Staram się go ominąć jeszcze większym łukiem a jak się nieuda wyjmuje swój miecz

wilk pada martwy a z jego boku sterczą dwa bełty.

Rozglądam się za tym kto wysztrzelił te bełty.

z krzaków wychodzi jakiś meżczyzna, nie zwraca na ciebie uwagi tylko zajmuję sie wilkiem. Wyrywa mu kły, zdziera skórę...

A no to idę dalej w strone obozu na bagnach

dalsza podroż mija bez większych niespodzianek.

[Dotarłeś]